Skocz do zawartości
IGNORED

Faktyczny postęp techniczny w audio


Gość discomaniac71

Postęp techniczny w audio  

343 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy uważasz że w przeciągu ostatnich 20 lat dokonał się znaczący postęp w audio?

    • Tak
    • Nie
    • Nie wiem, mam za małą wiedzę żeby się wypowiadać
  2. 2. Czy w związku z tym jakość brzmienia dzisiejszej "budżetówki' oceniasz na poziomie wysokiej jakości klocków sprzed lat?

    • Tak
    • Nie
    • Nie wiem, mam za małą wiedzę żeby się wypowiadać


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

W przypadku muzyki jest identycznie. Minimalny nakład pracy, płytkość i schematyczność przekazu, zastąpienie formą treści, brak czegokolwiek do powiedzenia i masz 90% "produktów" tzw. sztuki współczesnej. Wg mnie muzyki też to dotyka.

 

To raczej sprawa talentu, jak ktoś jest zdolny to napisze perełkę za darmo! Przykład z podobnej artystycznej działalności dawni malarze Vincent van Gogh.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • 4 tygodnie później...

Tyle, że teraz są inne czasy ....

 

z tym sie musze zgodzic, nastal kapitalizm i wszystko co bezinteresowne peklo... dlatego coraz wiecej paki i plastiku nas otacza bo gdy nastal kapitalizm to zaczeto sie zastanawiac co zrobic zeby jak najmniej wydac a jak najwiecej zarobic, jakosc sie posypala, bezinteresownosc sie posypala...

chwilowy brak działalności w audio.

Mnie natomiast dużo daje do myślenia dotychczasowy wynik ankiety;

 

 

Czy uważasz że w przeciągu ostatnich 20 lat dokonał się znaczący postęp w audio?

Tak (87 głosów [39.01%]

Nie (116 głosów [52.02%]

Nie wiem, mam za małą wiedzę żeby się wypowiadać (20 głosów [8.97%]

 

Czy w związku z tym jakość brzmienia dzisiejszej "budżetówki' oceniasz na poziomie wysokiej jakości klocków sprzed lat?

Tak (33 głosów [15.00%]

Nie (175 głosów [79.55%]

Nie wiem, mam za małą wiedzę żeby się wypowiadać (12 głosów [5.45%]

 

Wynika z niej (z ankiety) że wielu użytkowników opowiedziało się jednak za brakiem postępu, a zdecydowana większość jest zdania że ... no właśnie, że co ?

Wynika z niej (z ankiety) że wielu użytkowników opowiedziało się jednak za brakiem postępu, a zdecydowana większość jest zdania że ... no właśnie, że co ?

Szkoda, że z tej ankiety nie można się dowiedzieć kto czego z czym gdzie i kiedy słuchał, żeby mieć jakieś pojęcie o postępie lub jego braku,

poza tym nie bardzo rozumiem co na przykład miałoby wynikać z porównywania dzisiejszej budżetówki z topowymi klockami sprzed lat?

Moim skromnym zdaniem, żeby takie porównanie miało jakikolwiek sens albo chociaż ręce i nogi, to raczej należałoby ze sobą porównać

dzisiejszą budżetówkę do budżetówki sprzed lat, a następnie dzisiejsze topowe klocki z topowymi klockami sprzed lat,

najlepiej tego samego dnia, na tym samym materiale muzycznym i w tych samych warunkach lokalowo sprzętowych

i dopiero później klikać w odpowiedzi na pytania z ankiety, a nie na podstawie zasłyszanych opowieści z forum i własnego widzimisie,

bo jestem gotów postawić miesięczne zarobki przeciwko zeszłorocznym liściom, że zdecydowana większość głosujących za brakiem postępu

nigdy w życiu takich porównań nie przeprowadzała, ale jest zdania bo ... no właśnie, bo co? Bo tak i już?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Wynika z niej (z ankiety) że wielu użytkowników opowiedziało się jednak za brakiem postępu, a zdecydowana większość jest zdania że ... no właśnie, że co ?

 

Pomimo tego ze postępu nie ma, to jednak postęp jest.

Największy postęp to jest w cenach dychawicznych gruchotów na allegro :)

A tak poważniej nieco, to zapytaj u siebie na parkingu pod blokiem czy nowe mercedesy są lepsze od starych,

to kolejną pensję mogę w ciemno postawić, że na 10 ankietowanych 9 odpowie NIE bo... "bo panie kiedyś to były mercedesy".

Tyle że z tych 9 może dwóch w ogóle siedziało w jakimkolwiek nowszym mercu, a i tak na 99% był to 15-letni okular z taksówki,

ale kogo gdzie i kiedy nie zapytasz, to każdy wie lepiej, bo każdy się zna i obowiązkowo każdy zna kogoś kto zna kogoś kto miał.

A że z tych "każdych" żaden nigdy niczym lepszym jak używana vectra (ewentualnie nowy fiat panda) nie jeździł, to pikuś i małe miki,

on i tak wie swoje, koniec i basta, bo jeden kuzyn znajomego brata szwagra miał i ciągle mu się psuł, no ale to ciągle tylko się psuł i psuł...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Lepszy postęp techniczny w audio przejawia się tylko w lepszych kablach.

Sprzęt się niestety cofnął...

Uzasadniam cytatem z innego wątku:

Wydanie 43 tysięcy na wzmacniacz tak słaby, że trzeba go ratować kablami za 20k, to drugi.

Trzeci, faktyczna próba reanimowania słabego wzmacniacza kablami za 20k :)

Sprawdź, może cię stać na nowe uszy albo co.

Chodziło o bardzo uznany na Forum wzmacniacz.

 

Więc jak to jest?

Jakość klocków drastycznie spada, czy nie?

Raczej rośnie, ale cena bardziej i to w postępie geometrycznym:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Największy postęp to jest w cenach dychawicznych gruchotów na allegro :)

A tak poważniej nieco, to zapytaj u siebie na parkingu pod blokiem czy nowe mercedesy są lepsze od starych,

to kolejną pensję mogę w ciemno postawić, że na 10 ankietowanych 9 odpowie NIE bo... "bo panie kiedyś to były mercedesy".

Tyle że z tych 9 może dwóch w ogóle siedziało w jakimkolwiek nowszym mercu, a i tak na 99% był to 15-letni okular z taksówki,

ale kogo gdzie i kiedy nie zapytasz, to każdy wie lepiej, bo każdy się zna i obowiązkowo każdy zna kogoś kto zna kogoś kto miał.

A że z tych "każdych" żaden nigdy niczym lepszym jak używana vectra (ewentualnie nowy fiat panda) nie jeździł, to pikuś i małe miki,

on i tak wie swoje, koniec i basta, bo jeden kuzyn znajomego brata szwagra miał i ciągle mu się psuł, no ale to ciągle tylko się psuł i psuł...

 

jakis negatrywny stosunek masz do polskich obywateli, no i motoryzacja a audio to jednak co innego nitiryzacja sie rozwija caly czas bo to dziedzina popularna, nie wszystko dobre co ladnie czy nowoczesnie wyglada i jest wygodne... ale estetyka dla oczu i wygoda na pewno lepsza...

chwilowy brak działalności w audio.

Więc jak to jest?

Jakość klocków drastycznie spada, czy nie?

Powtarzam po raz enty, że to zależy co i z czym porównamy. To że jakiś tam wzmacniacz sobie kosztuje 43 tysiące i nie gra,

bo być może siedzą w nim bebechy żywcem wyprute z marketowego amplitunera kina domowego za tysiaka czy półtora,

to nie jest żaden dowód na brak postępu w audio, a raczej na brak elementarnej wiedzy o audio jego "konstruktora"

który w wolnej chwili wpadł na pomysł jak wydoić z kasy dzianych audiofili, zamawiając w Chinach gotowe układy,

wymyślne obudowy i prawdopodobnie montaż tego do kupy, żeby wszystko ładnie się zmieściło w jednym kontenerze.

Mogło tak być? No oczywiście że mogło, bo znakomita większość producentów hajendu nie ma zielonego pojęcia o jego budowie,

a podstawa biznesu, to (kolejność dowolna) dobry bajer, cudaczna obudowa z egzotycznym logo na froncie i oczojebna cena z kosmosu.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby ten wzmacniacz poległ w konfrontacji z jakimś popularnym i cztery razy tańszym japońcem.

Ale wracając do postępu, to weźmy na przykład kolumny głośnikowe. Od jakiegoś czasu powraca moda na stare i wielkie skrzynie,

obowiązkowo na 30cm wooferach, najlepiej w OZ, bo podobno tylko taka konstrukcja ma szanse zagrać dobrym basem itp. itd.

Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie w tej akurat materii, gdyż miałem wątpliwą przyjemność posiadania ośmiu par takich kolumn

w tym "kultowych" i "legendarnych" konstrukcji uchodzących za wzór niedościgniony dla współczesnych wąskich pierdziawek,

kosztujących jakieś zawrotne kwoty, a grających jak głośniczki efektowe kina domowego bla bla bla, ple ple ple...

Tylko jakoś nigdzie nie mogę doczytać z jakimi to współczesnymi pierdziawkami, przez kogo i w jakich warunkach te stare kapelusze

były porównywane, a wydaje mi się, że to akurat dałoby znacznie większe pojęcie o postępie w audio lub jego braku

niż jakaś dziwna ankieta z której niby coś dla kogoś wynika. Dla mnie na przykład nic nie wynika, dopóki nie postawię obok siebie

dwóch modeli obojętnie czego, co w znanych mi warunkach akustycznych, na znanym mi systemie grającym oraz znanym materiale muzycznym

mogę bezpośrednio porównywać do woli o różnych porach dnia i nocy, bez ciśnienia na zakup lub czyjegoś brzęczenia za uszami.

A tutaj (na tym forum) najwięcej można spotkać opinii o sprzętach słuchanych "kiedyś tam" najczęściej "u kogoś tam" i "z czymś tam"

i jakieś dziwne porównania do "wielu innych" których nawet na oczy się nie widziało, po czym powstają różne ankiety, z których niby coś wynika...

jakis negatrywny stosunek masz do polskich obywateli...

A jaki mam mieć jak już ręce, oczy i uszy człowiekowi opadają od czytania i słuchania ciągłego jęczenia jakie dzisiaj wszystko jest drogie i do dupy.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Wg mnie oferta jest bardzo szeroka i kazdy moze znalezc jakosc odpowiednia dla siebie zarowno wsrod vintage jak i wspolczesnych klockow. Z tym naciaganiem klientow na drogie wspolczesne klocki to roznie bywa, bo z jednej strony pewnie takie przypadki maja miejsce. Z drugiej jednak strony czesto dobre wyroby audio trafiaja w rece ludzi, ktorzy nie potrafia wylowic i zestawic dobrze calego systemu. A w audio niestety czesto drobiazgi maja znaczenie, bo roznice w dzwieku tez nie sa kolosalne. Ta zabawa opiera sie na niuansach.

  • 2 lata później...

jestem gotów postawić miesięczne zarobki przeciwko zeszłorocznym liściom, że zdecydowana większość głosujących za brakiem postępu

nigdy w życiu takich porównań nie przeprowadzała,

Nie głosowałem.

Ale, jeśli koniecznie chcesz - to możesz na mnie liczyć. Pieniądze są potrzebne do życia:)

Poszukam tylko zeszłorocznych liści i możemy się umawiać...

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Mnie natomiast dużo daje do myślenia dotychczasowy wynik ankiety;

Czy uważasz że w przeciągu ostatnich 20 lat dokonał się znaczący postęp w audio?

Tak (87 głosów [39.01%]

Nie (116 głosów [52.02%]

Nie wiem, mam za małą wiedzę żeby się wypowiadać (20 głosów [8.97%]

Czy w związku z tym jakość brzmienia dzisiejszej "budżetówki' oceniasz na poziomie wysokiej jakości klocków sprzed lat?

Tak (33 głosów [15.00%]

Nie (175 głosów [79.55%]

Nie wiem, mam za małą wiedzę żeby się wypowiadać (12 głosów [5.45%]

Wynika z niej (z ankiety) że wielu użytkowników opowiedziało się jednak za brakiem postępu, a zdecydowana większość jest zdania że ... no właśnie, że co ?

 

Dla mnie wyniki tej ankiety są zabawne. ;) Od chyba 5 lat przebojem na tym forum są firmy (jedziemy po kolei):

 

Sony, CA, H/K, Onkyo, Nad, Rotel, Denon, Yamaha, chińska lampa, DIY + eksponaty muzealne (niektóre trafione, ale tylko niektóre) sprzed 20-30 lat. Na tym bazuje chyba 70% osób, które do znudzenia zakładają bliźniacze wątki i piorą w nich mózgi osobom początkującym. Wiele sklepów z zestawami budżetowymi oraz ludzie na allegro radośnie zacierają ręce, bo biznes się kręci aż miło. Człowiek nieobeznany z tematem zakłada wątek zestaw do 6k i padają te same propozycje.

 

Jeśli macie na myśli postęp w takim wydaniu to objawił się on chyba tylko w obudowach urządzeń i to nie jestem do końca przekonany czy na pewno tak jest. ;)

 

O postępie można mówić porównując np. Altus i Harbeth - tu ten postęp widać i dodatkowo wyraźnie słychać. Elektroniki nie będę dotykał, bo na pisanie straciłbym zbyt dużo czasu. Pora późna i czas iść spać.

 

Tym samym jak gadacie tutaj o postępie to określcie jednoznacznie w stosunku do czego chcecie te porównania robić. Jeśli porównywać mamy jakiegoś wiekowego Denona, który w środku ma trafo 0.4kW i współczesne produkty firm, które wymieniłem na początku to macie rację mamy do czynienia z regresem.

 

Niestety na ww. firmach audio się nie kończy. Mogę wręcz napisać, że zaczyna się w momencie, kiedy już się je przetestowało i człowiek zaczyna szukać zdrowej alternatywy. ;)

Dla mnie wyniki tej ankiety są zabawne. ;) Od chyba 5 lat przebojem na tym forum są firmy (jedziemy po kolei):

 

Sony, CA, H/K, Onkyo, Nad, Rotel, Denon, Yamaha, chińska lampa, DIY + eksponaty muzealne (niektóre trafione, ale tylko niektóre) sprzed 20-30 lat. Na tym bazuje chyba 70% osób, które do znudzenia zakładają bliźniacze wątki i piorą w nich mózgi osobom początkującym. Wiele sklepów z zestawami budżetowymi oraz ludzie na allegro radośnie zacierają ręce, bo biznes się kręci aż miło. Człowiek nieobeznany z tematem zakłada wątek zestaw do 6k i padają te same propozycje.

 

Jeśli macie na myśli postęp w takim wydaniu to objawił się on chyba tylko w obudowach urządzeń i to nie jestem do końca przekonany czy na pewno tak jest. ;)

 

O postępie można mówić porównując np. Altus i Harbeth - tu ten postęp widać i dodatkowo wyraźnie słychać. Elektroniki nie będę dotykał, bo na pisanie straciłbym zbyt dużo czasu. Pora późna i czas iść spać.

 

Tym samym jak gadacie tutaj o postępie to określcie jednoznacznie w stosunku do czego chcecie te porównania robić. Jeśli porównywać mamy jakiegoś wiekowego Denona, który w środku ma trafo 0.4kW i współczesne produkty firm, które wymieniłem na początku to macie rację mamy do czynienia z regresem.

 

Niestety na ww. firmach audio się nie kończy. Mogę wręcz napisać, że zaczyna się w momencie, kiedy już się je przetestowało i człowiek zaczyna szukać zdrowej alternatywy. ;)

 

Tekst o zdrowej alternatywie jak najbardziej trafiony jednak... Ów Denon z trafem 0,4kW to konkurencja dla współczesnych wyrobów spod znaku Yamaha, Pioneer, Nad, Onkyo czy HK. Nie dla Krella, Accuphase, Linna czy nawet Musical Fidelity. I jeszcze jedno: wiele firm z grona tzw. budżetówki miało kiedyś aspiracje dołączenia do najlepszych (choćby Technics z pamiętnej serii 1000).

  • Redaktorzy

A tak poważniej nieco, to zapytaj u siebie na parkingu pod blokiem czy nowe mercedesy są lepsze od starych,

to kolejną pensję mogę w ciemno postawić, że na 10 ankietowanych 9 odpowie NIE bo... "bo panie kiedyś to były mercedesy".

Tyle że z tych 9 może dwóch w ogóle siedziało w jakimkolwiek nowszym mercu, a i tak na 99% był to 15-letni okular z taksówki,

ale kogo gdzie i kiedy nie zapytasz, to każdy wie lepiej, bo każdy się zna i obowiązkowo każdy zna kogoś kto zna kogoś kto miał.

 

 

Ryzykowne dowodzenie. To, że współczesne samochody są generalnie mniej trwałe i często nawet mniej wygoidne od wozów sprzed 10-20 lat jest dość powszechną wiedzą. Mój obecny Land Rover (Discovery I) ma silnik wysokoprężny bardziej trwały, mniej wybredny i zużywający mniej paliwa (!!), niż modele II, III oraz IV.

Co ma wspólnego postęp w motoryzacji z postępem w audio(nie mam namyśli wyposażenia w sprzęt grający)?

Kontynuując offa to Discovery to samochód idealny na wyprawy po bezdrożach jednak nieco nieporęczny jako podstawowe auto dla każdego.

 

Ups.

Pomyliłem modele, chodziło mi o Defendera :)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Taka moja wyłącznie osobista dygresja . Nie uważam się za osobę kompetentną serwować górnolotne opinie ale wydaje mi się że główny postęp w audio nastąpił w tym , że w miarę przyzwoity sprzęt prafia pod strzechy , już do osób niekoniecznie nazywającymi siebie audioflami . Wzrost zamożności społeczeństwa powoduje że nie ma już prawie w Polsce domostwa gdzie nie ma płaskiego telewizora . Sprzęt stereo nie każdy ma potrzebę posiadać ale cenowo jest to dostępne niemal dla każdego . Czy w dziedzinie audio jest postęp , myślę że mały jest a że to trudno dostrzec to jest sprawa że producenci już dwadzieścia, trzydzieści lat temu swoje dobre urządzenia wyśrubowali do granic percepcji słuchowej ludzkiego ucha . Osoby uczestniczące w tym forum zarzucają obnieżenie jakości i krok w stecz temu badziewiu marketowemu , kompletnym zestawą za 1000 zł . To faktycznie jest antyreklama dla pewnych firm , ale taki jest rynek. Śmiejemy się Polsce z sieci Biedronki a rozwijają się jak plaga stonki a przed sklepami nie ma gdzie zaparkować . A BOMI padło . .Ja postęp w audio dostrzegam przez to że osoby które na to stać zaspakajają swoje ego urządzeniami bardzo drogimi , o wyrafinowanych konstrukcjach . Czy one faktycznie tak dużo lepiej grają jak kosztują to już musi ocenić każdy z nas . Czas upływa , konstruuje się ciekawe klocki , ale jak dotąd nie powstał jeden wzorzec dżwięku tz. idealnego . Są różnice w brzmieniu a dodatkowo my , niby osoby o jakimś wyrobionym guście dźwiękowym wyrażamy o tych samych zestawach wyjatkowo skrajne opinie . Odwiedzam Audio Show od kilku lat , weryfikuje swoje spostrzeżenia z waszymi opiniami i widzę jak oceny potrafią być rozbierzne . Tu spotykam też takie opinie że te hi-endowe klocki sprzed lat grały lepiej od wspólczesnych , nie wiem w jaki sposób to porównywać , ja też czasmi łapie się na tym że czuję sentyment do Radmora i Altusów

Tu spotykam też takie opinie że te hi-endowe klocki sprzed lat grały lepiej od wspólczesnych , nie wiem w jaki sposób to porównywać , ja też czasmi łapie się na tym że czuję sentyment do Radmora i Altusów

 

Jak porównywać?

Normalnie - uszami:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gdyby to był autentyczny wybór , to chyba nie miałbym opinii że 90 % forowiczów trawi audiofilska choroba .

 

Autentycznie - uszami:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość

(Konto usunięte)

Właśnie tak...uszami i głową...nie portfelem ;-)

A wracając do tematu to jedyny duży postęp jest w większym zainteresowaniu akustyką pomieszczeń i jej znakomitego wpływu na brzmienie...

  • 2 tygodnie później...

Niewątpliwie postęp jest w audio. Uważam, że teraz jakość brzmienia tańszych zestawów jest lepsza niż podobnych zestawów z przed lat. I nie piszę to jako onanista który rozkręci obudowę i mu staje bądz nie, bo już wie jak to będzie grało. Nie liczy się też obudowa, jak została wykonana w nowych zestawach. Liczy się tylko brzmienie i tu jest postęp bo za tańsze pieniądze można kupić lepsze brzmienie niż to co było w przeszłości.

  • 4 miesiące później...

A ja mysle ze panie kocopoly piszesz. Wez np na warsztat takiego starego Denonka PMA-300V (podstawowy model sprzed 90r) i nowego PMA-520AE. Ja wiem co brzmi lepiej. O wykonaniu nie wspomne, bo nie o tym chciales.

?👈

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.