Skocz do zawartości

il Dottore
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, il Dottore napisał:

Simplo? Polska palarnia? Błagam! Jakie pojęcie o kawie może mieć Polak??? W tymkraju nie ma żadnej kultury picia, przygotowywania, a cóż dopiero - palenia kawy.

Przy włoskich specjalistach i znawcach to jak dać małpie brzytwę. 🙂

Przepraszam co masz do Polaka, Polski? W tym kraju NIE MOŻE być kultury picia, przygotowania i palenia kawy? Kim jesteś, że takich słów używasz? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, slaaawek napisał:

Przepraszam co masz do Polaka, Polski? W tym kraju NIE MOŻE być kultury picia, przygotowania i palenia kawy? Kim jesteś, że takich słów używasz? 

Do Polaka czy Polski nie mam nic. Znam słabe i mocne strony każdego europejskiego narodu. Dlatego chętnie piję polską wódkę, jem polskie wędliny itp. Korzystam z naszych mocnych stron, z naszej wiekowej tradycji.

Od Francuzów sery, od Niemców samochody - nigdy odwrotnie!

A od Włochów - kawę! Bo to Włosi znają się na niej najlepiej. Pierwsi w Europie właśnie Wenecjanie sprowadzili kawę z miejsca jej narodzin. To w Italii powstał też pierwszy ekspres do kawy.

Więc naszym palaczom może się WYDAWAĆ, że coś w tej branży znaczą. Nic nie znaczą. Podobnie - włoskiej wódki bym nie kupił. Po co, skoro jest polska, ukraińska...  Korzystajmy z wieków tradycji i doświadczenia, nie ma sensu na nowo wymyślać prochu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Czyli kawy z marketu, które ja miałem okazję kupić były ewidentnie przesuszone na wiór.
(Może być?)

Moze byc.
Nie jestem zwolennikiem generalizowania i tego ortodoksyjnego podejscia „marketowki nie maja prawa byc dobre, a specialty coffe musza byc lepsze“

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kultury picia kawy to takowa w Polsce nie istnieje. Winna jest oczywiście komuna i nasze cywilizacyjne zapóźnienie. Ilu Polaków ma ekspres w domu czy choćby kawiarkę Bialetti?

A tak, jak pójdziesz w PL do kogoś, to sakramentalne pytanie jest jedno: rozpuszczalna czy sypana?

I zaleją Ci wrzątkiem żółtego Jacobsa czy inny syf. Jak mają zielonego - to już święto! A już totalna elita wie, że Jacobs polski i niemiecki to zupełnie inna kawa i kupuje zielonego na bazarku sprowadzonego z Aldika. Bo dla siebie Niemcy ziarno dają trochę lepsze (choć też obrzydliwość).

Do mnie do domu przychodzą Polacy. I wierz mi: większość nie docenia dobrej kawy, nie rozumie jej, nie chce jej. Raz wypiją, pokrzywią się, że tylko pół filiżanki dostali, że mocna - i tyle.

Naszym chłopakom zdecydowanie brakuje luzu. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, il Dottore napisał:

Do Polaka czy Polski nie mam nic. Znam słabe i mocne strony każdego europejskiego narodu. Dlatego chętnie piję polską wódkę, jem polskie wędliny itp. Korzystam z naszych mocnych stron, z naszej wiekowej tradycji.

Od Francuzów sery, od Niemców samochody - nigdy odwrotnie!

A od Włochów - kawę! Bo to Włosi znają się na niej najlepiej. Pierwsi w Europie właśnie Wenecjanie sprowadzili kawę z miejsca jej narodzin. To w Italii powstał też pierwszy ekspres do kawy.

Więc naszym palaczom może się WYDAWAĆ, że coś w tej branży znaczą. Nic nie znaczą. Podobnie - włoskiej wódki bym nie kupił. Po co, skoro jest polska, ukraińska...  Korzystajmy z wieków tradycji i doświadczenia, nie ma sensu na nowo wymyślać prochu.

same stereotypy... bez wiary, a i z rzeczywistością to nie ma wiele wspólnego... przykre.

Kolego nie szastaj takim "obiektywizmem"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez slaaawek

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, slaaawek napisał:

same stereotypy...

Nie żadne stereotypy, tylko znajomość słabych i mocnych cech narodowych. Można oczywiście postępować wbrew stereotypom, kochać angielską kuchnię i greckie samochody, ale raczej nie tędy droga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Simplo? Polska palarnia? Błagam! Jakie pojęcie o kawie może mieć Polak??? W tymkraju nie ma żadnej kultury picia, przygotowywania, a cóż dopiero - palenia kawy.
Przy włoskich specjalistach i znawcach to jak dać małpie brzytwę.
No właśnie nie masz pojęcia o kawie.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, gromg napisał:

No właśnie nie masz pojęcia o kawie.

Zajebisty argument! Naprawdę! Jesteś mistrzem logicznego argumentowania.  🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pisząc swoje wywody potwierdzasz, swoją tezę, że Polacy nie znają się na kawie, ale skoro nie znasz się, to może trzeba się dokształcić. Palarnia mastroantonio ma taką wiedzę, że niejedna włoska może się od nich uczyć.
Większość miłośników dobrej kawy zna i ceni ich kawę, ale możesz o tym nie wiedzieć, jeśli pijasz przeważnie amerykańską, czy włoską spaleniznę.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, il Dottore napisał:

I zaleją Ci wrzątkiem żółtego Jacobsa czy inny syf. Jak mają zielonego - to już święto! A już totalna elita wie, że Jacobs polski i niemiecki to zupełnie inna kawa i kupuje zielonego na bazarku sprowadzonego z Aldika. Bo dla siebie Niemcy ziarno dają trochę lepsze (choć też obrzydliwość).

Wiesz, że wiele w tym racji, znam wielu takich, ale to przeciętni Polacy tzw. Kowalscy, dla których kawa to kawa jak dla innego piwo to piwo, a wódka to wódka. 

14 godzin temu, il Dottore napisał:

Co do kultury picia kawy to takowa w Polsce nie istnieje. Winna jest oczywiście komuna i nasze cywilizacyjne zapóźnienie. Ilu Polaków ma ekspres w domu czy choćby kawiarkę Bialetti?

A tutaj to popłynąłeś Polaku na uchodźtwie.

Otóż bardzo wielu ma ekspress do kawy, co prawda większość automat lub półautomat, ale mają. 

Prawda jest taka, że w Polsce jest coraz większa świadomość picia kawy, jest dużo kawiarnii podających kawę z różnych metod parzenia nie tylko espresso i pochodne.

Coraz większa świadomość wyboru ziaren i niekoniecznie tych marketowych palonych na skalę przemysłową. 

Coraz więcej ludzi skłania się do metod alternatywnych, a te dają o wiele lepsze doznania smakowe niż łojenie na potęgę espresso i jego mlecznych odmian.

 

 

14 godzin temu, il Dottore napisał:

Do mnie do domu przychodzą Polacy. I wierz mi: większość nie docenia dobrej kawy, nie rozumie jej, nie chce jej. Raz wypiją, pokrzywią się, że tylko pół filiżanki dostali, że mocna - i tyle.

Ale podobnie jest w wielu innych dziedzinach, zaproś do domu kogoś, kto nie zwraca stosownej uwagi na sprzęt grający i jakość brzmienia, bo wystarczy mu do plumkania kino domowe, albo inny grajek "all in".

No i co, uznasz go za dyletanta i niedorozwoja?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez sir.jax

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, il Dottore napisał:

Od Francuzów sery, od Niemców samochody - nigdy odwrotnie!

Gdybyś wiedział jak klepane są te niemieckie samochody, gadałbyś inaczej, ja niemca nie kupię zgadnij dlaczego.

Ale to akurat w każdej fabryce samochodów, ładnie pięknie to tylko w reklamach.

Wie wiem, liczy się efekt końcowy, ale jeszcze trzeba by wiedzieć co się dzieje po drodze w procesie produkcji takiego auta.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, sir.jax napisał:

zaproś do domu kogoś, kto nie zwraca stosownej uwagi na sprzęt grający i jakość brzmienia, bo wystarczy mu do plumkania kino domowe, albo inny grajek "all in".

No i co, uznasz go za dyletanta i niedorozwoja?

Za dyletanta - na pewno. Ale będę w stanie go zrozumieć. Nie każdy musi zajadać się ośmiorniczkami, większości populacji wystarczy kaszanka (nie, żebym kaszanki nie lubił 😉 ).

Więc dochodzimy do sedna sprawy: ludzie w większości NIE MAJĄ POTRZEBY picia porządnej kawy (to samo w IRL) - starcza im "sypana lub rozpuszczalna". Przecież kawa to kawa. Dlaczego nie mają takiej potrzeby? Raz: mentalny spadek po komunie i zapóźnienie cywilizacyjne, dwa: mają 100 innych potrzeb do zaspokojenia. Dużo bardziej podstawowych i palących. I póki ich nie zaspokoją to nawet nie pomyślą o uprzyjemnieniu sobie życia jakimś grającym hajendem czy dobrą kawą. To samo ze mną. Póki nie dałem zarobić Lelitowi i Ascaso miałem siakiś wujowy kolbowiec Krupsa i gównomłynek. Ale zwróciła moją uwagę jedna rzecz: że o ile do pracy biorę zwykłą "sypaną" (znaczy z French Press, ale jednak), to w domu coraz bardziej smakuje mi kawa z kolby. A to kupmy taką mieszankę, a może taką... Każda kawa inna, jedne lepsze a inne gorsze... No i z braku innych problemów w życiu wciągnęła mnie ta zabawa. Może nie do osiągnięcia stopnia jakiegoś znawcy czy choćby fanatyka, ale jestem na takim etapie, że kawa u kogoś innego w domu mi po prostu nie smakuje. A jak kiedyś dostałem kawę u kolegi to... WOOOOOOW! Przyzwoita! Okazało się, że to echt Americano a w kuchni stoi Rancillio Silvia. 🙂

A Włoch? Dla niego kawa to nie jest szpan ani ani jakiś lajfstajl... Dla niego kawa jest tak naturalnym i niezbędnym do życia składnikiem  jak woda czy powietrze. I pije tych kaw 12-13 dziennie. I tutaj nie ma miejsca na amatorów, którym się WYDAJE, że wiedzą, jak palić kawę bo kupili mały piec za 5000€ i mogą palić co tam chcą i jak chcą. Nie - to nie piaskownica. To jest biznes. Ogromny. To jest gigantyczny rynek. I to są fachowcy nie mający sobie równych w świecie. W branży od pokoleń. Z nosem, z gustem i ze smakiem.

A kawiarnie w Polsce? Łojezu! Costa - podobnie jak w IRL - niepijalna. Starbunio - ten przynajmniej trzyma jakiś dobry średni poziom, niektóre mieszanki ze Starbunia są WYBITNE (jak np. ta świąteczna ciemno palona)  tylko trzeba im powiedzieć żeby lali połowę wody, wtedy jest OK 😉 ). Kiedyś byłem w PL w centrum handlowym i zamówiłem kawę w jakiejś sieciówce - nazwy nie pamiętam. 18 złotych(!!!) za kubek i nie dało się tego pić. Makabra. Wyrzuciłem. Poszedłem wyżej, do Grycana. Tam mieli włoską kawę z niszowej palarni, reklamowaną jako superwyjątkowa, palona przy pełni Księżyca, wybrana w wyniku rygorystycznych testów po odrzuceniu stu innych. I co? Przeciętna co najwyżej. Choć przynajmniej pijalna. Gdybym pamiętał poprosić o mniej wody to może i by była dobra. Bo albo za mało kawy albo za dużo wody tam było.

I tak człowiek jest skazany na własną produkcję... 🙂

W IRL tylko raz piłem naprawdę znakomitą kawę w knajpie. Ale już zamknięta. Właściciele wrócili na Sardynię. Dobra kawa (brazylijska) jest na stacjach Topaz (teraz się nazywają Circle K). Tylko trzeba w porę wyjąć kubek, żeby za dużo wody się nie wlało. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, il Dottore napisał:

A kawiarnie w Polsce? Łojezu! Costa - podobnie jak w IRL - niepijalna. Starbunio - ten przynajmniej trzyma jakiś dobry średni poziom, niektóre mieszanki ze Starbunia są WYBITNE (jak np. ta świąteczna ciemno palona)  tylko trzeba im powiedzieć żeby lali połowę wody, wtedy jest OK 😉 ). Kiedyś byłem w PL w centrum handlowym i zamówiłem kawę w jakiejś sieciówce - nazwy nie pamiętam. 18 złotych(!!!) za kubek i nie dało się tego pić. Makabra. Wyrzuciłem.

A kto tutaj mówił o sieciówkach, przeczytaj jeszcze raz, co napisałem. 

Kawiarnie, gdzie serwują z metod alternatywnych wedle życzenia, możesz zamówić kawę z drippa, chemexa, aeropresaa, czy Gabi Master, oczywiście równie z ekspresu.

Zazwyczaj masz do wyboru kawy z kilku regionów świata i  nie jesteś zdany na jedną odmianę kawy jak w sieciówkach.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, il Dottore napisał:

Poszedłem wyżej, do Grycana. Tam mieli włoską kawę z niszowej palarni, reklamowaną jako superwyjątkowa, palona przy pełni Księżyca, wybrana w wyniku rygorystycznych testów po odrzuceniu stu innych. I co? Przeciętna co najwyżej. Choć przynajmniej pijalna

Kto to jest Grycana no bo nie wiem, nawet lodami z Nestle smakowo nie konkurują a do takich Barattolino z marketu nie mają startu. Kolejna bańka marketingowa napędzana za dużą ilością cukru w produkcie

 

I mówisz że chodzisz po takich sieciówkach jak Starbunio, no nie osłabiaj, zajrzyj do budżetowej naszej sieci Awiteks  kawa nie droga ale za tę cenę dobra kawa dla "kowalskiego"

Kawy poprawnej smakowo możesz się np. napić w hotelu Sobieski jak byłeś na AVS to polecam, trochę drożej niż na AVS ale nie ma niespodzianek..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ASURA napisał:

I mówisz że chodzisz po takich sieciówkach jak Starbunio

Od 2 lat nie byłem - z oczywistych przyczyn. A i wówczas zachodziłem od wielkiego dzwonu. Natomiast muszę uczciwie przyznać, że nigdy nie dostałem syfu w Starbuniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo!

Dyskusja zaczyna być taka jak w wątkach o kablach.

Kawowiec to zapewne z setka gatunków. Wiele ma swoich zwolenników. 

Również miejsce uprawy jest istotne.

Następny etap to obróbka ziaren. 

Przynajmniej trzy podstawowe atrybuty w sposób zasadniczy decyduje o smaku kawy.

Powiedzieć, że A jest lepsze od B to bredzić. 

A Włosi to wymyślili ale to gówno zalewane mlekiem... Ale to już tak jest, że ludzie zachwycają się w kiczu...

Kawę przyrządza się tak jak komu się podoba. 

Ja nie jestem znawcą kawy ale podana przeze mnie smakuje gościom. A jest to odpowiednio mielona, zaparzana w kawiarce np. Cuba Serrano Lavado bo nie jest to przypalony popiół a jednocześnie pozbawiona kwasu... A znam takich, którzy gustują w nieco bardziej kwaskowych kawach... a bo czują tam aromaty cytrusów, popiołu wulkanicznego... i takie tam...

Po ch.. dorabiać do tego ideologię 😉

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

A Włosi to wymyślili ale to gówno zalewane mlekiem

Ale TYLKO na śniadanie. Pijesz Cappucino po 11 rano - Włoch ma Cię za kandydata do psychiatryka. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.01.2022 o 11:18, il Dottore napisał:

Co do kultury picia kawy to takowa w Polsce nie istnieje. Winna jest oczywiście komuna i nasze cywilizacyjne zapóźnienie. Ilu Polaków ma ekspres w domu czy choćby kawiarkę Bialetti?

A tak, jak pójdziesz w PL do kogoś, to sakramentalne pytanie jest jedno: rozpuszczalna czy sypana?

I zaleją Ci wrzątkiem żółtego Jacobsa czy inny syf. Jak mają zielonego - to już święto! A już totalna elita wie, że Jacobs polski i niemiecki to zupełnie inna kawa i kupuje zielonego na bazarku sprowadzonego z Aldika. Bo dla siebie Niemcy ziarno dają trochę lepsze (choć też obrzydliwość).

Bazarowa niemiecka kawa z Aldika jest tym samym co chemia z Niemiec na polskich bazarach i w przydrożnych sklepach, PODRÓBKAMI! Z małym zaokrągleniem w 100% są to gówno warte podróbki. Jacobs swego czasu tak z 10 lat temu wpadł na stosowaniu niedozwolonej chemii przy wypalaniu ziarna i wypchnął zapasy za granicę  m in do Polski, na rodzimym rynku nie mógł prowadzić sprzedaży zakwestionowanej kawy, wówczas rzeczywiście była różnica w jakości, przy okazji strasznie staniał ten Jacobs u nas wtedy.

Co do sposobu picia kawy to uważam, ze każdy powinien pić tak jak lubi. Jak komuś pasuje plujka to niech pije plujkę, nie ma co uszczęśliwiać ludzi na siłę, mam ciśnieniowca, mam sprzęt do moki, mam wiedzę i umiejętności ale też piję plujkę, bo taka mi najbardziej smakuje i najdłużej mogę się nią delektować. Co więcej, oglądałem kilka poważnych programów dokumentalnych i ludzie odpowiedzialni za ocenę jakości ziarna w wytwórniach zawsze oceniali wywar z zalanej gorąca wodą zmielonej kawy, nigdy z jakichkolwiek ekspresów itp urządzeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Edson napisał:

Jak komuś pasuje plujka to niech pije plujkę

A oczywiście! Mnie nic do tego, co kto pije. Może nawet wodę z kibla - nie mój interes.

A jak jestem w PL to też piję plujkę bo niby jakie mam inne wyjście? Mam uczyć ludzi, jak mają żyć?

Żeby jednak się się zabezpieczyć przed podobnymi akcjami wysłałem mamie do PL French Press od Boduma. Mama bardzo się ucieszyła, tylko używa go niezgodnie z przeznaczeniem - parzy w nim ziółka mianowicie. I boję się, że jak w końcu przyjadę do PL to kawa będzie mi walić miętą, lipą i rumiankiem. Mama nie widzi sensu używania tego ustrojstwa do kawy, gdyż woli oczywiście plujkę. 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez il Dottore

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, il Dottore napisał:

A oczywiście! Mnie nic do tego, co kto pije. Może nawet wodę z kibla - nie mój interes.

Nie twój interes a rozpisujesz się i pouczasz wszystkich.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Edson napisał:

Nie twój interes a rozpisujesz się i pouczasz wszystkich.

Jeszcze raz zatem: dla mnie możesz pić sobie nawet wodę z kibla. Nic mi do tego. Dotarło?

Natomiast nikt mi nie zabroni mieć o tym swojej opinii. Ale nigdy nikogo nie pouczam. Niech sobie ludzie piją, co chcą. Przecież to im ma smakować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, il Dottore napisał:

Jeszcze raz zatem: dla mnie możesz pić sobie nawet wodę z kibla. Nic mi do tego. Dotarło?

Z autopsji tak doradzasz? Pozwól, że nie powielę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, il Dottore napisał:

Mama nie widzi sensu używania tego ustrojstwa do kawy, gdyż woli oczywiście plujkę

Tak po mojemu- lepsza pluja, niż złe espresso z automatu zwłaszcza. Do niedawna w grodzie Kraka znałem JEDNO miejsce gdzie zawsze kawa była co najmniej przyzwoita a raz nawet najlepsza jaką piłem w życiu (Lipowa 6F). Teraz jest już trochę lepiej.

      Z tego co wiem, picie plujki jest w naszym i północnym regionie Europy rozpowszechnione i wcale tu nie jesteśmy liderem. French-press hmmmm raz piłem rzeczywiście dobrą kawę- całkowity przypadek- dużo kawy mało wody i szybko.

Na codzień pijam z kawiarki i modyfikowanej La Pavoni Europiccola.

W Pt i Sb paliłem na Gene Cafe 2 kg takiego specyjału:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wg drugiego od góry przepisu ("Double roast with Gene Café CBR-101")

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

porcje- jak widać po 250g; od razu mówią 240st to za dużo do tej kawy- przepaliłem 0.5kg, ale wypije się - strasznie ciemny wypał. Potem zmniejszyłem na 238 i na oko (wygląd) lepiej, chociaż dalej  mocne palenie.

Ziarna zielone- średnie w stronę mniejszych stąd zapewne konieczność zmniejszenia temperatury.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, il Dottore napisał:

A jak jestem w PL to też piję plujkę bo niby jakie mam inne wyjście? Mam uczyć ludzi, jak mają żyć?

Zdziwiłbyś się ile jest miejsc w PL gdzie można się napić przyzwoitej kawy... a co do plujki nie przypominam sobie żeby mnie tym ktoś poczęstował od kilku lat (sam sobie czasem w pracy zrobię z sentymentu zamiast dripa, albo espresso z automatu (które jest u nas całkiem przyzwoite (minimum to jakaś Lavazza))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.