Skocz do zawartości
IGNORED

Polak nie świnia, wszystko zje, byle tłusto i bez smaku


Genesis

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, co wy k...a wiecie o jedzeniu. :)

Ja miałem to szczęścię, ze moja Babcia, która przed wojna była pomocnikiem szefa kuchni w Bristolu gotowała mi przez wszystkie lata młodości. To doceniam dopiero właściwie w dzisiejszych czasach.

Takiej zalewajki to nigdy już nie zjem...

 

Zazdroszczę Babci! Do tego musiała widywać Wieniawę, Słonimskiego i Tuwima.

Babcie... - to jest niezły temat

 

Po wieloletnich obserwacjach i licznych podróżach stawiam tezę, że jedzenie nie odgrywa żadnej istotnej roli w życiu polskiego społeczeństwa. Wystarczy spojrzeć na stan gastronomii i skonstatować brak prawdziwych delikatesów (Alma i Piotr & Paweł to żałosne namiastki). Na to co na stole zwraca się uwagę dwa razy do roku, kiedy trzeba zabić karpia i stłuc jajko. Poza tym króluje zapiekanka, nudle, karkówka, pizza z mikroweli, a od święta kebab, całkiem pozbawiony przypraw, bo jak wyjaśnił mi Turek w Kebab King w Warszawie - Polacy ich nie lubią. Argument "biedy" jest nietrafiony, ponieważ liczne społeczeństwa o wiele uboższe od Polaków szczycą się świetną i różnorodną kuchnią - żeby wspomnieć o WIetnamczykach, Tajach czy Hindusach. W ubogich regionach Hiszpanii i Portugalii jedzenie jest wyśmienite, choć proste. Ludzie tam celebrują swoją kuchnię i mogą o niej rozmawiać godzinami. U nas ponad 60 procent uważa, że schabowy to szczyt wykwintu.

Jako materiał poglądowy zamieszczam kilka zdjęć ze zwykłego tureckiego supermarketu w Berlinie. Piotr & Paweł to przy nim tania jatka.

 

Ależ bzdury.

Autor wątku urodził się w wiosce na pograniczu Mińska z Garwolinem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Kilka osób z tego forum może to zainteresowac:

 

"Czy można odżywiać się tak zdrowo, że staje się to... chore?

Świadomość tego, co jemy, jest bardzo ważna dla naszego zdrowia i urody. Trzeba jednak uważać, by dbałość o jakość pożywienia nie przekształciła się w obsesję, bo to już ortoreksja.

Ortoreksja to chorobliwe uzależnienie od zdrowego odżywiania, które jest groźne jak anoreksja i może doprowadzić do śmierci.

 

Najpierw mięso i wędliny

Jak każde uzależnienie, również ortoreksja zaczyna się niewinnie. W imię walki o zdrowe odżywianie chorzy na początek rezygnują z pojedynczych produktów, a później już z całych grup.

 

- Zwykle na pierwszy ogień idzie mięso i wędliny. Ortorektycy przechodzą najpierw na wegetarianizm, a później na weganizm. Kierują nimi jednak nie tyle względy humanitarne, co obawa przed środkami konserwującymi czyhającymi w wędlinach czy antybiotykami i hormonami, które mogą znajdować się w drobiu i nabiale - wyjaśnia dietetyczka Kinga Markowska z Poradni "Dietoteka" w Lesznie.

 

Czego jeszcze nie tknie ortorektyk? Na pewno ryb ze względu na obecność metali ciężkich, a także produktów zbożowych, bo zawierają chemiczne ulepszacze, a nawet warzyw i owoców, bo w nich również mogą być metale ciężkie i pestycydy, nie wspominając już oczywiście o żywności zawierającej sztuczne barwniki.

 

- Ortorektyk z czasem dochodzi do takiego stanu, że musi mieć pewność, że wszystko, co znajduje się na jego talerzu jest zdrowe. Eliminuje więc kolejne produkty, których pochodzenia nie jest pewien. Niemal nieustannie ogranicza swój jadłospis, co prowadzi do niedożywienia - dodaje Kinga Markowska.

 

Chorują pewni siebie

 

Ortorektycy w przeciwieństwie do anorektyków w zdecydowanej większości nie są zakompleksionymi osobami. Wręcz przeciwnie: są przebojowi, ambitni, inteligentni i pewni siebie. Co więcej, dzięki swojej bogatej wiedzy o zdrowym odżywianiu uważają się za lepszych, bardziej świadomych.

 

- To zwykle osoby, które brylują w towarzystwie. Oczywiście do czasu, później raczej unikają spotkań z przyjaciółmi i uroczystości rodzinnych. Istnieje przecież obawa, że na stole pojawi się coś, czego ze względu na swoje przekonania, na pewno nie przełkną - zaznacza dietetyczka.

 

- Ich relacje towarzyskie cierpią też z tego powodu, że niemal każda rozmowa z nimi sprowadza się do "zdrowego jedzenia", tabeli kalorycznych i indeksów glikemicznych. Po prostu zmuszają innych do wyznawania swojego kultu i w efekcie zostają odtrąceni przez środowisko.

 

Ortoreksja objawia się również fizycznymi dolegliwościami, takimi jak bóle i zawroty głowy, nudności, ciągłe zmęczenie, anemia, zwiększona podatność na zachorowania, kłopoty z pamięcią, ustanie miesiączki.

 

Później zagrożenie dla organizmu jest jeszcze większe, chorym grozi osteoporoza, wzrasta też zagrożenie nadciśnieniem i chorobami serca, a ponadto pojawiają się huśtawki nastroju prowadzące do depresji.

 

Może doprowadzić do śmierci

 

Nieleczona ortoreksja - tak samo jak anoreksja - prowadzi do śmierci.

 

- Zresztą różnica między anoreksją a ortoreksją jest niewielka. W obu przypadkach chory je niewiele, ale wynika to z różnych pobudek. Anorektycy obsesyjnie chcą schudnąć, a ortorektycy mają obsesję na punkcie swojego zdrowia - podkreśla dietetyczka z leszczyńskiej "Dietoteki".

 

Ortoreksja to nowa jednostka chorobowa - zdiagnozowano ją po raz pierwszy w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku, ale też moda na zdrowe odżywianie to symbol naszych czasów. Kreują ją media i reklama. Dziś niemal dla każdego z nas wszystko, co opatrzone jest przymiotnikiem "ekologiczny" od razu wydaje się wartościowsze.

 

- Chciałabym podkreślić, że samo prawidłowe odżywianie jest jak najbardziej wskazane. Jedzenie produktów ekologicznych na pewno nie prowadzi do choroby. Negatywne skutki przynosi dopiero restrykcyjna, monotematyczna dieta ortorektyka. Nie jest dobrze, gdy smak potraw przestaje być ważny, a liczy się tylko ich skład. We wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek - tłumaczy dietetyczka.

 

Wskazana wizyta u psychologa

 

Ortoreksję odkrył amerykański lekarz Steven Bratman, uznając jednocześnie siebie za osobę chorą. Będąc alergikiem już jako dziecko musiał zwracać dużą uwagę na jedzenie. W miarę upływu lat zaczął poświęcać temu tematowi coraz więcej czasu.

 

Skrupulatne przygotowywanie posiłków zajmowało mu kilka godzin dziennie. Zaczął nawet opracowywać dietę cud, która miała pomóc w uniknięciu chorób i zachowaniu młodość. Zmienił zdanie, gdy zaczął chudnąć i słabnąć.

 

Aby przestrzec innych przed obsesyjnym podejściem do zdrowej żywności, napisał książkę o znamiennym tytule "W szponach zdrowej żywności".

 

- Nie jestem psychologiem ani psychiatrą, aby zdiagnozować u kogoś ortoreksję - przyznaje Kinga Markowska. - Niemniej coraz częściej dostrzegam u moich pacjentów zapędy ortorektyczne, zwłaszcza u kobiet. Zawsze w takiej sytuacji sugeruję wizytę u psychologa.

 

Anna Machowska

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

 

Obserwuję u siebie objawy idiotyzmu, szczególnie ku wieczorowi... jak powiedział Józef Szwejk.

Do wszystkiego trzeba podchodzić z dystansem. Niewątpliwie jest problem z wędlinami w produkcji towarowej ale nikt nikomu nie każe jeść wędlin, ewolucyjnie jesteśmy przystosowani do jedzenia obrobionego surowego mięsa (można podpiec, lekko poddusić byle też nie za bardzo!) zaś wędliny kupować rzadziej ale porządne a niczego nam w organizmie nie ubędzie. Parówki miękkie to dopiero wymysł XIX wieku, wcześniej ludzie żyli bez nich i nie było z tego powodu problemów.

Z kawałka odkrojonego surowego mięsa można zrobić różne rzeczy - mielone, rumsztyki, gulasz, jako składnik pasty (spagetti), element pasztetu, zapiec maśle i soczewicy lub dodać do zupy. Możemy dzisiaj kupić wiele rodzajów przypraw, olejów (mamy dobre krajowe oleje!) do marynaty etc.

Wcale nie mamy tak ograniczonych możliwości a że to wymaga jednak nieco czasu i czasem główkowania - jeżeli ktoś jest leniwy to i tak nic mu to nie pomoże.

Ewolucja ma swoje sposoby.

 

I żadna kuchnia nie zmieni skutków braku ruchu oraz braku podstawowej higieny pracy, snu etc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znacie sprawę jak Piotr Ogiński z kanału Kocham Gotować na Yt , został pozwany przez firmę Sokołów za nieprzychylną recenzje ich produktów? Hate w internecie się już zaczął

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutna bezczelność! Zamiast pochylić głowę, obiecać poprawę i rzeczywiście poprawić jakość i smak swoich wyrobów - oni zatrudniają prawnika... to jakiś obłęd.

Ludzie w Polsce powinni natychmiast rozpocząć bojkot wyrobów tej firmy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sokołów to masówka do marketów, w tym marek sieciowych (te "Leader Price" i "Aro" etc), trudno oczekiwać czegoś nadzwyczajnego. Nie kupować i tyle.

To tak samo jak z parkietem - albo kupujesz drewno albo "kanapkę" gdzie wszystkie jest mniej więcej tym samym (chociaż panele na paździerzu to mistrzostwo, przyznaję).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewny, czy "Sokołów" stoi na straconej pozycji. Czy Pan Ekspert poświęcił kilka złotych i przebadał produkty innych firm? W najgorszym przypadku chociaż jednej innej firmy?

Jeżeli nie, to jego rzetelność dziennikarska może być z łatwościa zakwestionowana a problem może dotyczyć całej branży i całego gatunku produktów a nie akurat wyrobu "Sokołowa".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Jeżeli nie, to jego rzetelność dziennikarska może być z łatwościa zakwestionowana (...)

Tylko czy musi być kwestionowana w sądzie? A nie na przykład w postaci kontrującego video. Argument vs argument. Po takiej akcji piarowca z Sokołowa powinno się wywalić na zbitą mordę. Brnięcie w to dalej zawsze kończy się tak samo. Jeżeli machina prawno-korporacyjna strzela z armaty do bzykającego komara to w większości widzów budzi to ten sam uświadomiony czy nie odruch: gość musiał faktycznie powiedzieć coś do rzeczy i go kneblują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co świadczy za tym że Sokołów ma idiotów w marketingu i dziale prawnym. Skoro tak oszczędzają na tym to czemu nie na produkcji? :D

 

Bo koszta trzeba ciąć, ciąć, ciąć... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sokołów wskutek swojej nieprzemyślanej akcji już ma przesrane co by się dalej nie zdarzyło.

Stwierdzenie, że było to strzelanie z armaty do komara jest naiwne i kompletnie fałszywe. Może pojedyńczy bloger to komar ale jeżeli zdobędzie poparcie to staje za nim niezliczona chmara innych komarów do której strzelanie nie daje żadnego efektu a wrecz przeciwnie - budzi nastepne komary które rzucaja się do kasąnia artylerzysty.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i niech ludzie się obudzą i nie kupują chemizowanego żarcia , tak samo powinni zbojkotować mięso faszerowane antybiotykami ale to już temat na inny wątek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając język powyższe daje do myślenia. Sam miałem wątpliwości które w kilku punktach pokrywały się z tym, co można przeczytać powyżej. pierwsza i podstawowa jest taka, że facet nie porównal produktów różnych firm co jest elementarną zasadą tego rodzaju testów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że produkty 90% procent firm są kijowe, nie znaczy to, że kijowe nie jest kijowym. Kijowa rzecz jest kijową rzeczą niezależnie od tego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że produkty 90% procent firm są kijowe, nie znaczy to, że kijowe nie jest kijowym. Kijowa rzecz jest kijową rzeczą niezależnie od tego.

 

Zakładając, że jest to prawda zgadzam się. Ale w sytuacji gdy jak piszesz 90% jest "kijowe" a palcem wskazano wyłącznie jedną firmę coś jest nie tak. Z jej punktu widzenia dokonano na niej samosądu. Z punktu widzenia klienta został on oszukany bo ma wrażenie, że kupując produkty innych firm jest bezpieczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc dalej tym torem rozumowania - gdyby gość testował 100 kijowych produktów 100 różnych firm, to one też by go miały prawo zaskarżyć, gdyż pośród tych stu firm nie było jeszcze firmy X i Y które również robią kijowe produkty.

I tak można do upojenia.

Otóż nie!

Ten syf (bo mięsem tego nie nazwę) z Sokołowa jest OBIEKTYWNIE kijowy a nie W PORÓWNANIU do produktu firmy X czy Y.

Obiektywna kijowość owej chabaniny wymaga publicznego potępienia.

Gość z "Kocham Gotować" nie ma obowiązku brać do ust każdego syfu jaki jest na rynku.

Zresztą prawdopodobnie by tego nie przeżył... :)

I tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc dalej tym torem rozumowania - gdyby gość testował 100 kijowych produktów 100 różnych firm, to one też by go miały prawo zaskarżyć, gdyż pośród tych stu firm nie było jeszcze firmy X i Y które również robią kijowe produkty.

I tak można do upojenia.

(...)

 

Z całym szacunkiem...

Nie mówie o stu produktach stu firm. Facet nie przeprowadził żadnego porównania z produktem jakiejkolwiek firmy.

 

W związku z tym nie mógł mieć zadnej wiedzy na temat produktów danego asortymentu.

 

Żeby wyjaśniś w czym problem osobom którym nie chce się myśleć:

żądny prawdy "obiektywny dziennikarz" wpada na pomysł zbadania gum do żucia. Kupuje w sklepie jedną, słownie jedną gume i stwierdza, że jest ona zbyt miękka i słodka. Opisuje swoje wrażenia w internecie ze znanymi skutkami.

 

Fakty sa takie, że 90% gum do żucia jest miękkich i słodkich bo takie były preferencje klientów. Oczywiśie klienci uważający się za twardych facetów byli przekonani, że kochają gumy twarde jak skrzydła Tupolewa i kwaśne jak cipka Fotygi mimo, że w rzeczywistości jest dokładnie na odwrót.

Rezultat jest taki, że wszyscy produkują taki sam lub zblizony produkt a linczuje się produkt niby przypadkiem wskazany przez blogera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet nie przeprowadził żadnego porównania z produktem jakiejkolwiek firmy.

 

A ja twierdzę że nie musiał. Porównywał z wołowiną własnoręcznie zmieloną. I starczy.

Jeszcze raz mówię: syf to syf, nieważne że 100 innych firm robi taki sam.

 

i kwaśne jak cipka Fotygi

 

A, to nie wiem.

Nie próbowałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja twierdzę że nie musiał. Porównywał z wołowiną własnoręcznie zmieloną. I starczy.

Jeszcze raz mówię: syf to syf, nieważne że 100 innych firm robi taki sam.

 

Ja rozumiem, że konwencja Bocznicy jest żartobliwa i niezobowiązująca ale prosiłbym o chwile namysłu.

Gdyby ocene pisał doktorek, numerek czy ja to nie wymagałbym porównań, ale ocenę pisał autor uczęszczanego blogu kulinarnego.

W świetle prawa ktoś taki zobowiazany jest do trzymania się standardów dziennikarskiej rzetelności. Brak porównania z innym produktem dostepnym w ten sam sposób czyli w sklepie to brak elementarnej rzetelności i nic tego nie zmieni.

 

I nie chodzi o to, czy był to producent X, Y czy Z, chodzi o fundamentalną zasadę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ocenę pisał autor uczęszczanego blogu kulinarnego.

W świetle prawa ktoś taki zobowiazany jest do trzymania się standardów dziennikarskiej rzetelności

 

No bez przesady... przeceniasz go. Jamie Oliver to on nie jest i nigdy nie będzie. :)

To jest zwykły blog, jakich miliony, i w takim kontekście należy go oceniać, a nie porównywać z TVN24.

Oni faktycznie MUSZĄ przestrzegać dziennikarskich standardów (ina sprawa - czy przestrzegają...) ale jakiś chłopak co daje filmiki na YT ma IMHO prawo się porzygać po "tatarze" z Sokołowa.

I nikt nie ma prawa od niego wymagać by w czasie kręcenia swojego filmiku spożył więcej takich wynalazków.

Życie jest tylko jedno... :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem stanowisko ale z tego co wiem facet jest dość znany. Zabrakło mu kilku złotych na inny produkt? Nie było go stać na zakup porcyjki mielonki innej firmy? Ile to kosztuje? Piątala?

 

Leniuszek umysłowy to był i z tym walczę zajadle i tego nie popuszczę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie takie proste. On nie mieszka w Polsce tylko w UK i wybór mielonych wołowin był zapewne wielce ograniczony.

Być może tylko do Sokołowa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli DAC - to NOS-DAC z buforem lampowym, jeśli wzmacniacz - to Pure Class A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno miałem nieszczęście zjeść kawałek "min-salami" z Sokołowa. Kwaśne i obrzydliwe. Męczyłem sie potem przez dobre trzy godziny. Nie muszę zaraz kupować 10 konkurencyjnych produktów żeby stwierdzić, że to badziewie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.