Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


goliatpl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

<br />nie strata ale TSG nigdy mnie nie ujely, FMG spowodowaly ze zaczalem sluchac z wieksza przyjemnoscia ale... cieszmy sie z tego co mamy bo czesto lepiej nie oznacza bardziej sie spodoba. <br />

 

no tak, racja.

 

a u mnie spowodowały to bezpieczniki i Albedo Monolith RCA.

 

Po prostu wiem, że może być jeszcze sporo lepiej i jestem tego świadomy (nie zmieniając głównych elementów systemu).

 

Kiedyś słuchanie Deep Purple czy Iron Maiden nie sprawiało mi to żadnej przyjemności bo brzmiało płasko i nie angażująco. Teraz jest różnicowanie barw i ogólnie barwa przykuwająca uwagę oraz przejrzystość, stereofonia, szczegółowość, konturowość basu itd. - więc wszystko idzie w dobrym kierunku.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Pestek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie macie swoje utwory, za pomocą których testujecie swój system przy jego wszelkich modyfikacjach..

 

Apropo tego - odkurzyłem ostatnio u siebie płytę Pianohooligan'a " Experiment: Penderecki" !

 

Polecam jej posłuchać. Kompozytor ten słynie z nietypowego grania na fortepianie! Gra on także używając jego (fortepianu) wnętrza, po prostu gra na elementach umieszczonych w jego wnętrzu :)

 

Polecam płytę gdyż można na niej usłyszeć całe spektrum dźwięków, ich fakturę i zróżnicowaną barwę.

 

Czy ktoś z Was jej słuchał?

Edytowane przez Pestek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie macie swoje utwory, za pomocą których testujecie swój system przy jego wszelkich modyfikacjach..

 

Apropo tego - odkurzyłem ostatnio u siebie płytę Pianohooligan'a " Experiment: Penderecki" !

 

Polecam jej posłuchać. Kompozytor ten słynie z nietypowego grania na fortepianie! Gra on także używając jego (fortepianu) wnętrza, po prostu gra na elementach umieszczonych w jego wnętrzu :)

 

Polecam płytę gdyż można na niej usłyszeć całe spektrum dźwięków, ich fakturę i zróżnicowaną barwę.

 

Czy ktoś z Was jej słuchał?

"Chyba" wszyscy coś znamy lubimy .

Wprowadzając zmiany lub przymierzajac

się do nich wybieramy płyty dobrze i źle

zrealizowane by wychwycić różnicę które

pomogą poprawić jakość dźwięku .

Polecam wokale damskie i męskie

płyty z basem wielobarwnym i fajną

górą.

Np.

D.Krall

L.Cohen

Enya

Yello

To tak na początek, a następnie muzyka pod kątem

w którym kierunku chcemy zmian u siebie.

Podsumowując nie ma jednej recepty na chorobę

zwaną a u d i f i l i z m każdy ma inne symptomy

(chce inaczej słyszeć rzeczywistości)

 

Nie jest ważny wzorzec , To ma nam sprawiać przyjemność !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako nowość i ciekawostkę ze wzmacniaczy budżetowych mogę zasugerować Yaqina VK-2100. To tania hybryda która może konkurować np. z Nad'em C326. Jedyne zastrzeżenia jakie do niego mam to góra pasma (trzeba by pokombinować z lampami) i niebieskie diodzisko oślepiające słuchacza :) Poza tym bardzo fajny klocek za niewielką kasę! :)

 

Pozdrawiam,

Goliatpl

Edytowane przez goliatpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Tym klubowiczom, którzy gustują w muzyce rockowej polecam płytę zespołu Greta Van Fleet.

Dwudziestolatkowie z Ameryki są znakomici, przywołują wiele skojarzeń z Led Zeppelin. Oczywiście aż takiej wirtuozerii na perkusji i gitarze nie ma, ale wokal jest świetny i ogólny pomysł na brzmienie.

Jest naprawdę dobrze, po przesłuchaniu na tidalu tylko ich jednej piosenki od razu pojechałem do sklepu po płytę, którą następnie ciurkiem przesłuchałem trzykrotnie i oderwać się nie mogłem :)

Wróżę chłopakom wielką przyszłość. Wspaniała płyta, absolutny must-have dla sympatyków rocka i nie tylko.

 

post-17458-0-85606600-1522078471_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie macie swoje utwory, za pomocą których testujecie swój system przy jego wszelkich modyfikacjach..

 

Apropo tego - odkurzyłem ostatnio u siebie płytę Pianohooligan'a " Experiment: Penderecki" !

 

Polecam jej posłuchać. Kompozytor ten słynie z nietypowego grania na fortepianie! Gra on także używając jego (fortepianu) wnętrza, po prostu gra na elementach umieszczonych w jego wnętrzu :)

 

Polecam płytę gdyż można na niej usłyszeć całe spektrum dźwięków, ich fakturę i zróżnicowaną barwę.

 

Czy ktoś z Was jej słuchał?

 

Kupiłem kiedyś w lecie, nową za jakieś 12 PLN. W tej samej promocji była Suita na Tematy Polskie / Suite on Polish Themes Krzysztofa Herdzina. Obydwie płyty, to bardzo dobry zakup, a biorąc pod uwagę cenę - znakomity.

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym klubowiczom, którzy gustują w muzyce rockowej polecam płytę zespołu Greta Van Fleet.

Dwudziestolatkowie z Ameryki są znakomici, przywołują wiele skojarzeń z Led Zeppelin. Oczywiście aż takiej wirtuozerii na perkusji i gitarze nie ma, ale wokal jest świetny i ogólny pomysł na brzmienie.

Jest naprawdę dobrze, po przesłuchaniu na tidalu tylko ich jednej piosenki od razu pojechałem do sklepu po płytę, którą następnie ciurkiem przesłuchałem trzykrotnie i oderwać się nie mogłem :)

Wróżę chłopakom wielką przyszłość. Wspaniała płyta, absolutny must-have dla sympatyków rocka i nie tylko.

 

post-17458-0-85606600-1522078471_thumb.jpg

 

Zgadzam sie w 100%. Chylę czoła przed tymi młodymi chłopakami (żeby nie powiedzieć dziećmi:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym klubowiczom, którzy gustują w muzyce rockowej polecam płytę zespołu Greta Van Fleet.

 

 

Pit, strzał w 10, masz u mnie dobre wino (piwa stety lub niestety nie lubię). Wczoraj spędziłem na youtubie dobrze ponad godzinę z nimi. No rewelacja. Radość z tej muzyki była po obu stronach, tzn i na ekranie i przed nim. Zwykle gdy sprawdzam na YT czy warto zakupić jakieś wydawnictwo to zajmuje mi to max 10 minut. Ostatnie produkcje rockowych gigantów nie porywają. Niby wszystko dobrze, kompozycje, warsztat, realizacja a jednak brak tej iskry bożej. Nawet kiedyś pomyślałem sobie, że widocznie jestem "too old to rock and roll and too young to die". Okazuje się, że jednak nie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym klubowiczom, którzy gustują w muzyce rockowej polecam płytę zespołu Greta Van Fleet.

Dwudziestolatkowie z Ameryki są znakomici, przywołują wiele skojarzeń z Led Zeppelin. Oczywiście aż takiej wirtuozerii na perkusji i gitarze nie ma, ale wokal jest świetny i ogólny pomysł na brzmienie.

Jest naprawdę dobrze, po przesłuchaniu na tidalu tylko ich jednej piosenki od razu pojechałem do sklepu po płytę, którą następnie ciurkiem przesłuchałem trzykrotnie i oderwać się nie mogłem :)

Wróżę chłopakom wielką przyszłość. Wspaniała płyta, absolutny must-have dla sympatyków rocka i nie tylko.

 

post-17458-0-85606600-1522078471_thumb.jpg

Jeśli dadzą sobie radę w tym pokręconym show biznesie to jeszcze pewnie nie jeden świetny album wypuszczą. Tymczasem niechaj się rozwijają , takie łepki a już takie granie.

Więcej takich odkryć proszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to zagra? To są bardzo trudne i niewygodne pytania, bo dla jednych zagra a dla drugich nie, dlatego przynajmniej ja staram się nie udzielać odpowiedzi na takie pytania.

 

Dawno, dawno temu, ktoś spytał mnie również o Denona, ale niższej serii za mniejsze pieniądze, gdzie dla mnie taki sprzęt w ogóle nie gra. Nieśmiało powiedziałem wtedy, że dźwięk z takim Denonem nie będzie najlepszy. Klient i tak go kupił bo był ładny. Okazało się, że wszyscy w domu mieli niesamowitą radość a żona zaczęła słuchać swoich ulubionych nagrań z lat młodości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to zagra? To są bardzo trudne i niewygodne pytania, bo dla jednych zagra a dla drugich nie, dlatego przynajmniej ja staram się nie udzielać odpowiedzi na takie pytania.

 

Dawno, dawno temu, ktoś spytał mnie również o Denona, ale niższej serii za mniejsze pieniądze, gdzie dla mnie taki sprzęt w ogóle nie gra. Nieśmiało powiedziałem wtedy, że dźwięk z takim Denonem nie będzie najlepszy. Klient i tak go kupił bo był ładny. Okazało się, że wszyscy w domu mieli niesamowitą radość a żona zaczęła słuchać swoich ulubionych nagrań z lat młodości.

Chciałem się dowiedzieć czy ktoś łæczył Phoebe z tym Denonem jak się zgrywają Edytowane przez jarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich, Witam Audio Academy

 

Po przebrnięciu przez cały wątek forum klubu AA (miejscami nie było łatwo ;) ) chciałbym tym samym wstąpić w jego szeregi. Od miesiąca dumnie rozgrzewam Hyperion'y IV (wraz z nowym Atoll'em in200 signature+ Atoll CD100SE2). To moje pierwsze audio (poza dotychczasowym kinem domowym). Na razie wygrzewam je na standardowym IC dołączonym do zestawu Atoll'a oraz zwykłych kablach głośnikowych "mediamarkt). Szczegółowymi wrażeniami będę dzielił się w niedalekiej przyszłości, gdy ustawię wszystko "ostatecznie" ;);). Obecnie zestaw ma ok 180h niezbyt głośnego grania.

 

Jestem bardzo zadowolony z brzmienia choć nie ukrywam, że walczę z dość trudno ustawnym salonem i wolną przestrzenią (co za tym idzie echem). Chciałem się podzielić schematem rozlokowania mojego miejsca odsłuchowego. Liczę na ewentualne podpowiedzi z Waszej strony.

 

Na pewno drażni mnie: pusta ściana za sofą blisko miejsca odsłuchowego, dużo wolnej przestrzeni przy prawej kolumnie. Jak widać kolumny grają w dość nierównym otoczeniu. Wszystko wskazuje na to, że prawą część będę musiał obudować mobilnymi absorberami ustawianymi na czas słuchania. Półka z TV też nie daje specjalnie miejsca na wytłumienie (powieszony koc na TV poprawia scenę). Na schemacie zaznaczyłem położenie kolumn w wersji bardziej schowanej. Niestety w tym położeniu bas lubi się wzbudzić w utworach, które mają go więcej.

 

MrSalieri z tego forum był, słuchał, potwierdza obecność pogłosu na stosunkowo dużej przestrzeni.

 

Generalnie długi temat a nie chcę pisać pierwszego mega przydługawego posta. Mile widziane Wasze uwagi (zwłaszcza co byście radzili zrobić z przestrzenią po prawej).

 

salon2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Z przestrzenią po prawej raczej nic nie zrobisz, co najwyżej możesz ustawić coś obok prawej kolumny (półka z książkami?) ale wtedy masz mebel w przejściu.

2. Lewa kolumna mogła by stać też nieco bardziej w prawo od kotary.

3. Przed miejscem odsłuchowym efekt psuje Ci też stolik.

4. Zamiast cienkiego dywanu na pewno warto położyć gruby na całej powierzchni pomiędzy miejscem odsłuchowym a kolumnami.

5. Ponieważ masz przestrzeń otwartą, zadbaj, by w pozostałej części również znalazły się elementy tłumiące (firany, zasłony, dywany, meble itp itd)

6. Jesteś zdecydowanie zbyt daleko od kolumn, z drugiej strony, będąc w prawidłowej odległości (mniej więcej w połowie) na 99% wpadniesz w "pułapkę" miejsca, w którym znosić się będą niskie częstotliwości, bo znajdziesz się zbyt daleko od tylnej ściany. (możesz to sprawdzić zwyczajnie spacerując po pokoju).

7. Zadbaj, by odległość od tylnej ściany do uszu wynosiła chociaż te 50 cm.

Wiem, że łatwo się pisze a trudniej działa, ale zapytałeś, więc podpowiadam :)

Edytowane przez Jarek K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

h3x_Lukasz:

 

witaj w klubie, rzeczywiście w kontekście akustyki masz niewdzięczne pomieszczenie. Jarek K nakreślił Ci pierwsze kroki. Musisz jakoś podejść żonę, żeby Cię z tym audio z domu nie wyrzuciła, ale nie martw się , wszyscy tak mamy. Wydaje mi się, że najpierw powinieneś dobrze osłuchać się ze swoim systemem i po prostu cieszyć się muzyką. Wszystkie przeszkody, które się przed Tobą piętrzą pokonasz krok po kroku w tempie na jaki Ci pozwoli budżet (i żona). Podobnie ze zmianami w okablowaniu, czeka Cię zmiana IC, głośnikowych i zasilania ale rób to powoli, wprowadzaj tylko jedną zmianę i słuchaj. Koniecznie nabierz dystansu do wszystkich rad jakie otrzymasz, audio ma Ci dać radość a nie zgryzotę.

Proponuję Ci skontaktować się z Bartkiem Chojnackim z Mega Acoustic, gość łączy wiedzę i doświadczenie, jest kontaktowy. Ja skorzystałem z jego rad i jestem zadowolony.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mile widziane Wasze uwagi

Najprościej byłoby się wynieść z systemem audio z tego nieprzyjaznego sonicznie salonu do jakiegoś bardziej odpowiedniego pomieszczenia.

 

Jeśli już musiałbym zostać z audio w tym miejscu to przeniósł bym kolumny na tę długą ścianę, przed którą stoi sofa. Natomiast miejsce odsłuchowe wyznaczył dokładnie na środku tego salonu, np. plecy sofy można by było zlicować ze ścianką pomiędzy kuchnią a schodami. Myślę, że to jedyne rozsądne ustawienie pozwalające na uzyskanie w miarę symetrycznych warunków akustycznych dla zespołów głośnikowych. Tak jak już wcześniej wspomniano, dywan na przestrzeń pomiędzy kolumnami a sofą, najlepiej gruby, naturalny z owczej wełny.

Pusta ściana oczywiście do akustycznej adopcji. Jeśli nie panele akustyczne to mogą być regały z książkami, płytami. Względnie ścianę można wyłożyć tymi popularnymi płytkami gipsowymi o nieregularnej powierzchni jeśli nie ma w domu tylu książek i płyt :) Wszystkie możliwe narożniki wypełnić bas trapami lub ich zastępstwem (w tym te należące do otwartej klatki schodowej, chyba że ją jakoś zamknać).

Otwartą przestrzeń naprzeciwległą do tej długiej ściany można też by było zamknąć jakąś bardzo grubą zasłoną albo po prostu wstawić jakieś duże, piękne, dwuskrzydłowe drzwi z litego drewna.

 

Na koniec witamy w klubie i gratuluję systemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Jarek K za pierwsze podpowiedzi.

 

1. Z przestrzenią po prawej raczej nic nie zrobisz, co najwyżej możesz ustawić coś obok prawej kolumny (półka z książkami?) ale wtedy masz mebel w przejściu.

 

Niestety na stałe tam raczej nie ma opcji nic ustawić. Akcept drugiej połowy raczej nie przejdzie. Na dzień dzisiejszy testując otoczenie stawiam tam wieszak z praniem :):):) każda rzecz w tym rogu zmniejsza pogłos.

 

. Lewa kolumna mogła by stać też nieco bardziej w prawo od kotary.

 

Mam tam max 20cm ruchu w stronę szafki. Czasem wyciągam kolumny bardziej na jakieś 70cm. Lepsza scena ale zaczną przy tej pogodzie przeszkadzać (po lewej wyjście na tarasik).

 

3. Przed miejscem odsłuchowym efekt psuje Ci też stolik.

 

hmm jest dość niski. W sumie słuchałem też z odsuniętym na bok stolikiem ale szczerze mówiąc nie odczuwałem różnicy.

 

4. Zamiast cienkiego dywanu na pewno warto położyć gruby na całej powierzchni pomiędzy miejscem odsłuchowym a kolumnami.

 

Chciałbym :( Już ten miał leżeć w bardziej centralnym miejscu przy pierwszych odbiciach... Niestety tak jak pisze poniżej Zetbegie, wszystko musi być jakimś kompromisem. Druga połowa bardziej dba o wizualną stronę wykończenia niż ja ;).

 

6. Jesteś zdecydowanie zbyt daleko od kolumn, z drugiej strony, będąc w prawidłowej odległości (mniej więcej w połowie) na 99% wpadniesz w "pułapkę" miejsca, w którym znosić się będą niskie częstotliwości, bo znajdziesz się zbyt daleko od tylnej ściany. (możesz to sprawdzić zwyczajnie spacerując po pokoju).

 

Tu faktycznie potwierdzam to co piszesz, siedząc za stolikiem bliżej środka, mam bardziej selektywny dźwięk, większa namacalność instrumentów ale ginie zupełnie bas. Generalnie właśnie z basem mam największy problem. Bas jest dobry w miejscu na sofie w miejscu odsłuchu, nie mniej jednak lubi się wzbudzać. Niestety daleko mu do "kopiącego" basu (np. stopa perkusji) jaką prezentuje odsłuch zestawu MrSalieriego z Canto Grand. Może kwestia jeszcze wygrzania i okablowania chociaż obawiam się, że to duża wina pogłosu.

 

witaj w klubie, rzeczywiście w kontekście akustyki masz niewdzięczne pomieszczenie. Jarek K nakreślił Ci pierwsze kroki. Musisz jakoś podejść żonę, żeby Cię z tym audio z domu nie wyrzuciła, ale nie martw się , wszyscy tak mamy. Wydaje mi się, że najpierw powinieneś dobrze osłuchać się ze swoim systemem i po prostu cieszyć się muzyką.

 

Cześć Zetbegie. To prawda, mam jeszcze jeden mniejszy pokój, który jest zamkniętym prostokątem. Zorbie tam testy, jest tam dużo mniej pogłosu ale boje sie, że na tych 12m2 Hyperiony będą miały ciasno. Tak jak piszesz, gdyby to tylko odemnie zależało byłbym w trakcie zamawiania wszystkiego co wytłumi, poprawi akustykę :) Niestety, to nie ten etap osobnego pomieszczenia audio. Na razie symuluję eliminację echa różnymi przedmiotami, kocem na podłodze, wspomnianym praniem, podychami z sofy. Wygląda to komicznie ale to pierwszy miesiąc nauki i testów.

Poza tym, że z audio rozpocząłem dopiero przygodę to muzyki słucham całe życie a amatorska gra na gitarze w zespołach dała mi praktykę w tym jak brzmią instrumenty w wytłumionej salce prób, jak brzmi lampa vs tranzystor i jakie różnice wnoszą kable. Dlatego kable traktuje jako drobne przyprawy i nie liczę tutaj na wielkie zmiany (chociaż po forum atoll'a możnaby wywnioskować, że ten sprzęt jest bardzo wrażliwy na ten element).

 

Bardzo dziękuję za kontakt do Mega Acoustic - skorzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Może faktycznie poradzić się jakiegoś profesjonalisty i później ubrać tą adaptację w jakieś przyzwoite szaty?

2. To samo tylko nastawić się na wersję mobilną? Rozwijać dywan do odsłuchu,rozstawić panele itp.

3. Wynieść się do innego pokoju na piętro plus wymiana kolumn :)

Wrzuć temat do działu akustyka. Czasami ktoś tam zagląda.

Edytowane przez MrSalieri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.