Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

:) dobre i w sedno.

Bo nie ma wzorca idealnego brzmienia sprzętu audio, a każda firma oferując "referencje" widzi ją subiektywnie. Jedna referenecje uzyskuje przy kwocie rzędu 10 000 i jest to niezaprzeczalna REFERENCJA DANEJ FIRMY, kolejna uzyska to przy kwocie 100 000 i jest to dla niej REFERENCJA BRZMIENIA.

Jednak ani jedna ani druga nie oferuje PRAWDZIWEGO BRZMIENIA, a jedynie subiektywnie najciekawsze brzmienie. Producent widzi "referencje" dokładnie tak, jak my postrzegamy subiektywnie brzmienie swojego sprzętu. Wg. siebie i pod siebie. I to jest "referencja".

 

Chore za to jednak jest to co wlaśnie widac po wpisach niektórych "audiofilii", co jak mantre powtarzają "ja wiem co dobrze brzmi i co jest dobre, bo przerzuciłem tonę sprzętu".

Jak rozumiem rolnik przerzucający tonę gówna zna się na fekaliach najlepiej, a pakujący na siłowni po przerzuceniu kilku ton stali dostaje dyplom magistra metalrugii.

Idiotyzm jest nieodłączną częścią świata audiofilii. Dla audiofila nie ważne, że sprzęt kompletnie nie ma nic w sobie z naturalnego brzmienia. Istotne jest to ile zapłacił, ile podłożył pod to wszelkiej maści podkładek i ile nałożył magicznej maści na kondensatory. Audiofil to nie meloman. Meloman usiądzie w zaciszu domowym przy sprzęcie za byle kwotę bez skupiania się na tym ile to kosztowało , puści ulubioną muzykę i…delektowac się będzie muzyką.

Audiofil delektuje się podkładkami, kolcami, kulkami i wtyczkami…a także jak pokazała historia AS-termokurczliwymi koszulkami o właściwościach kierunkowych (WTF?!).

Żaden audiofil nie wpadł na pomysł pogłębić wiedzę muzyczną na wszelkiej maści spotkaniach muzycznych, prezentacjach muzycznych o braniu udziału w dużych wydarzeniach w filharmoniach nawet nie wspomnę. W tym czasie audiofil poszukuje "idealnego brzmienia" kopiąc w kablach i podłączając kolejny mit - grające bezpieczniki.

 

swietnie napisałeś, i tez trafione w sedno

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

 

Piękny przykład :)

 

Czyżby? Czy o stali będzie więcej wiedział ten który przerzucił jej 100 ton czy ktoś kto widział ją tyko na zdjęciach?

Czyżby? Czy o stali będzie więcej wiedział ten który przerzucił jej 100 ton czy ktoś kto widział ją tyko na zdjęciach?

Od przerzucania stali wiedzy w tym temacie nie przybędzie, ale przybędzie na pewno pęcherzy na dłoniach:), a ten oglądający może poczytać o stali i będzie wiedzieć więcej, bo wiedza nie boli.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Supertramp - Breakfast in America.

Wczoraj był Trespass :-)

 

W związku ze śmiercią Keitha Emersona następny będzie Brain Salad Surgery... Wczoraj był Tarkus.

Czyżby? Czy o stali będzie więcej wiedział ten który przerzucił jej 100 ton czy ktoś kto widział ją tyko na zdjęciach?

Zapytaj złomiarzy ile się dowiedzieli o tym co zbierają.

 

Firma Marantz bardzo trafnie określa to, czym zajmują się niektóre WAŻNE persony dla świata audio w ich firmach.

Dla firmy Marantz jest to Ken Ishiwata, który "zyskał sobie powszechne uznanie za niezwykły talent polegający na konceptualizacji reprodukcji dźwięku o powalającej jakości."

Magiczne słowa konceptualizacja reprodukcji dźwięku - stanowi sedno. Żadna firma nie oferuje idealnego brzmienia zgodnego z brzmieniem instrumentów. Takie teksty to wymysły pseudo znawców a'la Pacuła i wszelkiej maści "profesorów" od high-endu stosowanego, którzy dla usprawiedliwienia durnych i niepowaznych wręcz akcesorii piszą "dzięki tym podkładkom dźwięk stał się żywczy, nabrał cech ludzkich - poczułem jakby sama Diana Krall stała obok śpiewając mi do ucha".

Tak powstaje bełkot marketingowy by jakoś opchnąc placebo jako rzecz potrzebną a wręcz konieczną do uzyskania brzmiena doskonałego.

 

Panowie pomyslmy, gdyby to było takie proste i oczywiste już dawno któryś z producentów sprzętu audio stworzyłby produkt IDEALNY oferując w swojej konstrukcji wszystkie bajery tego świata.

A jednak uzyskują REFERENCJE bez wszelkiej maści złotych bezpieczników i audiofilskiej maści na kondensatory.

Pytam więc high endowców…jak mozna kupić coś, co jest nazwane REFERENCJĄ i poprawiać to dodatkowymi ustrojami? To w końcu jest ta referencja, czy jej nie ma?

Bo jesli ta referencja za tyle kasy to pic na wodę…to dajecie się nabijac w butelkę, a jeśli jednak to jest ta prawdziwa referencja…to po cholerę stosowac dodatkowe ustroje?

No i pytanie zasadnicze…co jest prawdziwą referencją, bo ile firm tyle referencji i każda brzmi inaczej.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Po paru wpisach dojść można do wniosoku że dla niektórych kolegów, audiofil to synonim osoby wierzącej w nieudowodnione mity audio? Nie może taki miłośnik istnieć z logicznym rozumem w swojej pasji ?

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

Jak dla mnie audiofil to przede wszystkim zakupofil, gadżeciarz.

Dlatego nie przemówi mu się do rozsądku, bo on zawsze znajdzie powód, żeby jeden sprzęt sprzedać, kupić nowy, chwilę (albo dłuższą chwilę) nacieszyć się nim po czym znowu zmienić.

I tak w kółko Macieju :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Pytam więc high endowców…jak mozna kupić coś, co jest nazwane REFERENCJĄ i poprawiać to dodatkowymi ustrojami? To w końcu jest ta referencja, czy jej nie ma?

 

Trzeba zadać sobie pytanie. Czy produkt referencyjny jest produktem doskonałym imitującym rzeczywistość czy raczej produktem rekomendowanym dla klientów preferujących tą markową sygnaturę brzmienia, który oferuje najlepszą jakość z produktów tej firmy?

Nawet dla rzeczywistego źródła dzwięku jakim jest np śpiewaczka operowa (a więc absolutny high end), projektuje się aule żeby ta śpiewaczka zabrzmiała, bo pomieszczenie to przecież coś co może kaszanić dzwięk. A co dopiero ze zwykłymi pokojami które jako zwykłe pomieszczenia użytkowe mają różne nieprzemyślne, przypadkowe, właściwości dla dzwięku które trzeba by doprowadzić do ładu.

arcam 23t > synthesis ensemble el84 > excite x16 (mod.)

No ale, żeby nie było że to czysta chęć zmiany sprzętu, to trzeba jakąś ideologię do tego dorobić, która musi być audiofilska, wiadomo - czyli zawsze z dupy wzięta.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

 

Od przerzucania stali wiedzy w tym temacie nie przybędzie, ale przybędzie na pewno pęcherzy na dłoniach:), a ten oglądający może poczytać o stali i będzie wiedzieć więcej, bo wiedza nie boli.

 

Tak ale prźyklad ma się nijak do sprzętu audio, który służy do słuchania muzyki. I dlatego ten który miał np 10 róźnych wzmacniaczy wie jej one grają, również w różnych konfiguracjach z innym sprzętami. A ty nie wiesz o nich nic. Tyle co sobie poczytasz.

No ale, żeby nie było że to czysta chęć zmiany sprzętu, to trzeba jakąś ideologię do tego dorobić, która musi być audiofilska, wiadomo - czyli zawsze z dupy wzięta.

 

Masz skłonności masochistyczne? To jest forum-było-nie było-audiofilskie-po cholerę tutaj jesteś-w tym wrogim dla Ciebie i tak nielubianym środowisku?

l'enfant sauvage

Pełna zgoda.

Parametry techniczne takie jak moc, oporność itp są jak najbardziej istotne przy wyborze wzmacniacza i kolumn głośnikowych.

Ale nie brzmieniowe, w rozumieniu że wzmacniacz trzeba dobrać sygnaturą dźwiękową do kolumn, a ostatnim szlifem ma być kabelek :)

O kilku dobrych lat nic nie zmieniłem w systemie, jestem więc dość odporny na audio-fikcję. Wpływ kabli to rzecz dyskusyjna z racji niewielkich zmian. W tym wypadku jestem w stanie Cię zrozumieć.

 

Co do sygnatury dźwiękowej wzmacniaczy, nie jesteś jakimś specjalnym wyjątkiem. Dla PawłaXYZ wzmacniacze różniły się w zasadzie tylko mocą. Znam ludzi którzy uważają, że np. grający z cyfrowym nalotem komplet Azur 640C/640A w połączeniu z B&W to czysta synergia. ;) Najwyraźniej u Ciebie jest podobnie.

 

W moim odczuciu porównanie jasno grającej, uszojebnej elektroniki, z urządzeniami które są wolne od tych wad jest nonsensem. Jakby to była wyłącznie moja wyobraźnia, to nie wymieniałbym kilku wzmacniaczy pod rząd i nie zatrzymałbym się nagle na obecnie posiadanym.

 

To w co wierzysz jest mi obojętne, czego słuchasz również. Jeśli chcesz żyć w takim przekonaniu, problemu nie widzę żadnego. To Twoje uszy, nie moje. ;)

Edytowane przez Mrok

Ech biniek biniek , to jest cała prawda komu / do czego potrzebny jest założony przez ciebie temat .

Ale ubaw... :-))

Dokładnie jakbym czytał wpisy w analogu najpierw puszcza brzydkie bączki, a potem ma ubaw jak długo się utrzymują:)

 

Tak ale prźyklad ma się nijak do sprzętu audio, który służy do słuchania muzyki. I dlatego ten który miał np 10 róźnych wzmacniaczy wie jej one grają, również w różnych konfiguracjach z innym sprzętami. A ty nie wiesz o nich nic. Tyle co sobie poczytasz.

Tak oczywiście Ty wiesz najlepiej kto co miał i jakie ma pojęcie:) A co do przykładu ma się całkiem dobrze do takich gadżetów jak np: bezpieczniki "audio" Każdy elektronik wykaże Ci, że nie ma to kompletnie wpływu na prąd zasilający dany wzmacniacz, ale ciebie to oczywiście nie interesuje zgadza się? Bo przecież przerzuciłeś setki bezpieczników i wiesz lepiej że mają wpływ na brzmienie :) Może poprzerzucaj jeszcze trochę rezystorów, kondensatorów, tranzystorów...a będziesz miał całą wiedzę o budowie i działaniu praktycznie każdego urządzenia elektronicznego, a jak jeszcze weźmiesz lutownicę w dłoń to szpec elektronik z ciebie będzie jak z koziej duby trąba :)

....Bo nie ma wzorca idealnego brzmienia sprzętu audio....

 

...I chyba własnie to jest największym mitem i powodem niezrozumienia podstawowych zasad prawidłowego ( bo nigdy idealnego, podobnie jak tylko przybliżone do wzorca są metrówki, którymi się posługujemy) odtworzenia nagranego dźwięku !

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

To się nie mieści w procedurach porównawczych sprzętu audio (słuchanie z za zamkniętych drzwi), ale jak ktoś lubi takie porównania to może je robić. Każdy może realizować prywatnie swoje fantazje.

Udzielasz się zwykle w tych tematach i do tej pory nie skumałeś jak profesjonalnie jesteś wpuszczany w maliny. ;)

 

Właśnie wyrównanie poziomów jest ową "dziurką od klucza". Najpierw w określonym punkcie (punktach) wprowadzasz swój umysł w stan niepozwalający na przeprowadzenie rozróżnienia, a potem stwierdzasz że ta metoda jest uczciwa. ABX to największy przekręt-mit w tej dziedzinie. ;) Prezentacja audio to nie jest dźwięk z generatora, tylko z racji złożoności jeden z fenomenów tego świata. Można ją przyrównać do misternego obrazu o milionach odcieni, a Wy zakładacie czarne okulary i stwierdzacie że wszystko jest szare. ;)))

 

Wymyśliliście sobie teorię według której, tor grający głośniej musi jednocześnie zagrać lepiej. Kiedy w czasie Wielkopolskiego PawełXYZ dławił się tym faktem z radości, napisałem; trzeba było ustawić Rotela głośniej, a Accu ciszej, wyjść z ABX-owej iluzji i posłuchać. Zaryzykowaliście taki eksperyment? Nie? A to dlaczego? hihi ;) Czyżby z obawy, że Accu mógłby Wam jednak wytrącić oręż z dłoni? ;)

 

Wierz dalej w konieczność wyrównywania poziomów i żyj dalej w iluzji. Mnie to na prawdę różnicy nie sprawia żadnej.

Edytowane przez Mrok

Mitem przede wszystkim jest to iż system za pierdylion PLN wszędzie zagra bo ...

 

Nowoczesne apartamenty ,przeszklone pomieszczenia a do tego ŻONA jest gwarantem że nie ZAGRA :)

 

 

W takich przypadkach dla pocieszenia zostaje Mu-So QB :)))))

On tego nie zrozumie.

Wiem, dlatego specjalnie się nie napinam. Ja jestem szczęśliwy, niech testy ABX przyniosą szczęście innym. ;)

Edytowane przez Mrok

 

Udzielasz się zwykle w tych tematach i do tej pory nie skumałeś jak profesjonalnie jesteś wpuszczany w maliny. ;)

 

Właśnie wyrównanie poziomów jest ową "dziurką od klucza". Najpierw w określonym punkcie (punktach) wprowadzasz swój umysł w stan niepozwalający na przeprowadzenie rozróżnienia, a potem stwierdzasz że ta metoda jest uczciwa. ABX to największy przekręt-mit w tej dziedzinie. ;) Prezentacja audio to nie jest dźwięk z generatora, tylko z racji złożoności jeden z fenomenów tego świata. Można ją przyrównać do misternego obrazu o milionach odcieni, a Wy zakładacie czarne okulary i stwierdzacie że wszystko jest szare. ;)))

 

Wymyśliliście sobie teorię według której, tor grający głośniej musi jednocześnie zagrać lepiej. Kiedy w czasie Wielkopolskiego PawełXYZ dławił się tym faktem z radości, napisałem; trzeba było ustawić Rotela głośniej, a Accu ciszej, wyjść z ABX-owej iluzji i posłuchać. Zaryzykowaliście taki eksperyment? Nie? A to dlaczego? hihi ;) Czyżby z obawy, że Accu mógłby Wam jednak wytrącić oręż z dłoni? ;)

 

Wierz dalej w konieczność wyrównywania poziomów i żyj dalej w iluzji. Mnie to na prawdę różnicy nie sprawia żadnej.

Mroku ale to chyba nie tak do konca. Oczywiscie ze sa sprzety gdzie roznica klas powoduje ze wyrownanie poziomow nie jest tak bardzo istotne bo nawet przy nierownych poziomach mozna uslyszec, ktory prezentuje wieksza kulture gry (w sensie jakosc). Natomiast ja bym sie przychylal do testow z wyrownanymi poziomami w momencie kiedy testujemy zblizone jakoscia sprzety. Wowczas naprawde niewielkie odchylenie w poziomach moze spowodowac roznice w odbiorze - tak kiedys testowalem u siebie DACi i takie wnioski takze mnie naszly po testach. Pozdrawiam

...Czyli wizja artystyczna...

 

Wizje to może mieć faktyczny artysta ( tu np. fotografik) , ew. osoba kreująca ostateczne dzieło ( w przypadku nagrań poza muzykami np. inzynier dźwięku, producent itp).

Z pewnością za uznanego, czy nawet defultowego "artystę" nie może uwazać się każdy odbiorca, czy jakakolwiek przypadkowa osoba dokonująca jakichkolwiek subiektywnych manipulacji i korekcji na gotowym (tu nagranie) dziele artystycznym w ramach odgórnej prepotencji wlasnego gustu.

Prawidłowe odtworzenie dźwięku to nie indywidualna, tajemna, ezoteryczna i wysublimowana sztuka. - To solidne i profesjonalne rzemiosło oparte na naukowych i calkowicie mierzalnych parametrach, zasadach i normach.

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Kiedy w czasie Wielkopolskiego PawełXYZ dławił się tym faktem z radości, napisałem; trzeba było ustawić Rotela głośniej, a Accu ciszej, wyjść z ABX-owej iluzji i posłuchać. Zaryzykowaliście taki eksperyment? Nie? A to dlaczego? hihi ;) Czyżby z obawy, że Accu mógłby Wam jednak wytrącić oręż z dłoni? ;)

 

Boskie ;-)

 

Mroku ale to chyba nie tak do konca. Oczywiscie ze sa sprzety gdzie roznica klas powoduje ze wyrownanie poziomow nie jest tak bardzo istotne bo nawet przy nierownych poziomach mozna uslyszec, ktory prezentuje wieksza kulture gry (w sensie jakosc). Natomiast ja bym sie przychylal do testow z wyrownanymi poziomami w momencie kiedy testujemy zblizone jakoscia sprzety. Wowczas naprawde niewielkie odchylenie w poziomach moze spowodowac roznice w odbiorze - tak kiedys testowalem u siebie DACi i takie wnioski takze mnie naszly po testach. Pozdrawiam

 

Ja słucham długo przy testach jak są niewielkie różnice. Po prostu jak jest zapięty gorszy element to czuć, że czegoś brakuje. Przeważnie scena na gorszym klocku jest gorsza, przestrzennosc spada, dźwięk jest matowy albo drażniący. To wszystko słychać bez zmartwień o poziom głośności.

Wymyśliliście sobie teorię według której, tor grający głośniej musi jednocześnie zagrać lepiej.

:)))

Tu ma kolega przykładową krzywą słuchu człowieka widać jak zmienia się charakterystyka odbierania poszczególnych pasm zależnie od głośności, ucho to nie mikrofon.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

elc.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez malikali

 

 

Ja słucham długo przy testach jak są niewielkie różnice. Po prostu jak jest zapięty gorszy element to czuć, że czegoś brakuje. Przeważnie scena na gorszym klocku jest gorsza, przestrzennosc spada, dźwięk jest matowy albo drażniący. To wszystko słychać bez zmartwień o poziom głośności.

Jesli chodzi o wzmak i glosniki to nie jest to tak istotne - ale w przypadku podobnych klasa urzadzen to jest dobre rozwiazanie bo pozwala wyeliminowac w znacznej mierze "czynnik ludzki".

Udzielasz się zwykle w tych tematach i do tej pory nie skumałeś jak profesjonalnie jesteś wpuszczany w maliny. ;)

Profesjonalnie to w maliny wpuszczani są audiofile. Niestety.

Właśnie wyrównanie poziomów jest ową "dziurką od klucza". Najpierw w określonym punkcie (punktach) wprowadzasz swój umysł w stan niepozwalający na przeprowadzenie rozróżnienia, a potem stwierdzasz że ta metoda jest uczciwa. ABX to największy przekręt-mit w tej dziedzinie.

Wyrównanie poziomów głośności to podstawa zrobienia porównania jakościowego. Jak można porównać dwa urządzenia grające z różną głośnością ? Tak może napisać tylko kompletny abnegat techniczny. Różnica głośności nie jest różnicą jakości. Różnica głośności uniemożliwia wyciągnięcie prawidłowych wniosków o różnicy jakości.

Prezentacja audio to nie jest dźwięk z generatora, tylko z racji złożoności jeden z fenomenów tego świata.

Prawidłowo technicznie wykonane porównanie odbywa się w domenie słuchu na sygnale muzycznym. Myślałem że napisałem to już tak wiele razy że to zauważyłeś, ale widzę że trzeba to w koło powtarzać.

Można ją przyrównać do misternego obrazu o milionach odcieni, a Wy zakładacie czarne okulary i stwierdzacie że wszystko jest szare.

Dałeś przykład kompletnie dyletancki. Trudno z nim polemizować. Wykazujesz kompletny brak zrozumienia na czym polega prawidłowe technicznie porównanie. Oczywiście mi to nie przeszkadza, możesz porównania robić po dyletancku. Będziesz się dobrze bawił, ale wiedzy o audio z tego nie uzyskasz.

Wymyśliliście sobie teorię według której, tor grający głośniej musi jednocześnie zagrać lepiej.

To nie jest teoria, to jest praktyka. Nie tylko moja. Opisywana na świecie.

Kiedy w czasie Wielkopolskiego PawełXYZ dławił się tym faktem z radości, napisałem; trzeba było ustawić Rotela głośniej, a Accu ciszej, wyjść z ABX-owej iluzji i posłuchać

Znowu dyletanctwo techniczne. Jak chcesz porównywać to tylko przy precyzyjnie wyrównanych głośnościach. Inaczej nie dowiesz się niczego innego tylko tego że np. dwa wzmacniacze mają różne czułości wejściowe. Różne czułości wejściowe nie stanowią o jakości. To tylko parametr techniczny wzmacniacza.

Wierz dalej w konieczność wyrównywania poziomów i żyj dalej w iluzji. Mnie to na prawdę różnicy nie sprawia żadnej.

Niestety to Ty żyjesz w iluzji, ale mnie to też nie przeszkadza :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

elc.png

 

Kiedyś użyłem tego wykresu do pokazania ze pasmo przenoszenia ma wpływ na charakterystykę brzmienia

 

Mitem jest ze pasmo przenoszenia powyżej zakresu słyszalnego nie wpływa na brzmienie, prawda jest ze czym szersze pasmo przenoszenia tym więcej słyszymy w zakresie słyszalnym

Mitem jest ze pasmo przenoszenia powyżej zakresu słyszalnego nie wpływa na brzmienie, prawda jest ze czym szersze pasmo przenoszenia tym więcej słyszymy w zakresie słyszalnym

To łatwo udowodnić włączając i wyłączając filtr dolnoprzepustowy o częstotliwości progowej np. 25-30 kHz, oczywiście na nagraniu w którym wiemy że takie częstotliwości zostały w studio zarejestrowane. Jeżeli usłyszysz 10/10 kiedy ten filtr jest włączony a kiedy nie to znaczy że te częstotliwości mają wpływ a jak nie usłyszysz to znaczy że nie mają wpływu. To proste.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Leszku idac Twoim tropem skoro podswiadomie wybieramy jako lepiej brzmiace urzadzenie ktore gra glosniej dlaczego producenci nie podchwycili tego trendu i nie przescigaja sie kto wyprodukuje najglosniejsze urzadzenie zeby jak najwiecej sprzedac?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.